Już w latach 20. ubiegłego wieku z trasy zaczęły korzystać pierwsze pojazdy. Wtedy jeszcze do pokonywania trudnych przejść potrzebne były różne pomoce, takie jak deski i liny. O stopniu trudności najlepiej świadczą do dziś wraki samochodów. W kolejnych dekadach Rubicon Trail stracił na znaczeniu. Wraz z rosnącą dostępnością samochodów terenowych, szlak został po raz pierwszy wykorzystany w 1952 roku w ramach wypraw terenowych z przewodnikiem.
W przeciwieństwie do wielu innych tras, które zostały sztucznie stworzone, ta trasa czerpie ogromną fascynację z natury. „Około 20-kilometrowy odcinek Rubicon Trail jest niezwykle wymagający i usiany ogromnymi skałami” – opowiada Nico. „Jeśli popełnisz tam błąd, to w najlepszym wypadku utkniesz, a w znacznie gorszym nawet coś urwiesz”.
Dlatego oprócz odpowiedniego materiału ważny jest właściwe towarzystwo. Nico: „Pasażer jest właściwie cały czas na zewnątrz i instruuje kierowcę. Szczególnie w tak wymagającym terenie trzeba jeździć z kimś, komu można absolutnie zaufać”.
Właśnie dlatego Rubicon Trail nie jest trasą dla początkujących. Wręcz przeciwnie: Musisz mieć już jakieś doświadczenie, aby podjąć się tego, co jest prawdopodobnie najtrudniejszym kursem off-roadowym na świecie. Początkujący off-roadowcy powinni zacząć od szkolenia z jazdy w terenie z przewodnikiem, na przykład w parkach off-roadowych – zaleca Nico. „Następnie, gdy zauważysz, że to lubisz, możesz przejść na wyższy poziom”.