Pozwól, że się przedstawię, nazywam się "Schlüter"!

Miło nam także wtedy, gdy kontaktują się z nami bardzo szczególne osobowości. Jak na przykład ten starszy, stateczny pan o nazwisku "Schlüter".

Czasami dociera do nas bardzo szczególna poczta, na przykład w postaci pięknych zdjęć tego dobrze zachowanego klasyka rolnictwa. Dotarły one do nas wraz z listem, który napisał oczywiście sam ciągnik weteran. Ciągnik, który sam pisze listy? Oczywiście nie chcemy ukrywać tej sensacji przed tobą.

Schlüter w swoim liście do redakcji HELLA przyznaje bez ogródek, że czuje się nadal krzepko: "Muszę potwierdzić, że wymagania w rolnictwie bardzo się zmieniły". Ale podkreśla: "Mimo mojego wieku, wszystko nadal u mnie działa". W swoim "aktywnym" czasie codziennie pracował z dziadkiem swojego obecnego właściciela Wilfrieda, ale: "Dziś jestem trochę "zmęczony wiekiem", choć nadal w najlepszej kondycji - jak widać". Tak, Schlüter, rzeczywiście to widać! 

Teraz najwyraźniej spędza emeryturę na krótkich wycieczkach - po wsi lub na spotkania z innymi traktorami. Dodaje: "Przyznaję, że głównie przy dobrej pogodzie". Ale nadal ma ważny TÜV, czy okresowe badanie techniczne!

Powód jego listu do nas można znaleźć w następującym fragmencie: "Jestem ściśle związany z firmą HELLA od roku 1950, moje reflektory HELLA nadal niezawodnie oświetlają mi drogę do domu nocą."

Jak miło to usłyszeć od takiego starego przyjaciela! Schlüter kontynuuje: "Wszystkim przyjaciołom ciągnikom życzę szerokiej drogi. Może kiedyś się spotkamy. Pozdrawiam, "Schlüter"! Drogi "Schlüterze", serdecznie pozdrawiamy Ciebie i Twoją rodzinę - i życzymy Ci nadal "udanej podróży"! Twoi "starzy" przyjaciele z HELLA